Witajcie. Długo mnie nie było, ale najwyższy czas aby powróci. Nie ma sensu sie usprawiedliwiac. Wracam z wagą 51kg.

Przyznam że przez te 3miesiace chociaż zrobiłam postęp nad moim brzuchem.
:)) ale to jeszcze nie to, nie wspominając o nogach.. nogi to większy problem.

Od grudnia trochę się zmieniło. Ostatnio zostawiłam wszystkie problemy za sobą, nie są już tak istotne.
Postanowiłam zacząć skupiać się na dążeniu do celu.
^.^
Jutro napiszę bardziej szczegółowe informacje, jak mi idzie :)
Co
Dajecie radę?

Komentarze

  1. Hejj, właśnie trafiłam na bloga i mam nadzieję że będziesz go dalej prowadzić! Choćby dla zmotywowania się trochę. Powodzenia :3

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

9 października 2018